06 października 2022, 10:35
niewypowiedzianemu zostawmy
nienazwane by znieruchomiało wszystko
doszczętnie
by moje kości przestały o siebie zgrzytać
i by serce zastygło, bo w ostatecznym
rozrachunku
i tak to moja twarz będzie błyazczała
to swoje oczy zwrócę ku sobie
znieruchomieję doszczętnie i wyjdę z tego
jaśniej
zamilknę lecz rozpromienieję świat
zastygnę lecz nie połamię się o Ciebie
witam przestrzeń
nową niezamieszkaną wyludnioną
niewypowiedzianą nienazwaną jeszcze